Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2008
Dystans całkowity: | 517.40 km (w terenie 48.00 km; 9.28%) |
Czas w ruchu: | 22:22 |
Średnia prędkość: | 23.13 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.70 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 39.80 km i 1h 43m |
Więcej statystyk |
Do dom
Środa, 30 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, dist: 100 and more
Km: | 101.80 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 04:18 | km/h: | 23.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Najkrócej jak można, beż udziwnień i postojów, jazda prościótko z Wrocławia z ulicy Wittiga do Byczyny. Wyjazd godzina 18:15 dojazd troche pozniej ;-) 2 postoje, pierwszy pod biedronka w bierutowie drugi w domaszowicach na konsumpcje zakupionych resztek zakupionych w biedronce dóbr. Ogólnie jak na jazde po nocy to nieźle, chociaż dziury w Polskich drogach po w momencie jak sie robi ciemno sa jeszcze straszniejsze.
Bajkał
Wtorek, 29 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 43.10 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 02:04 | km/h: | 20.85 |
Pr. maks.: | 44.70 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
mxs 44.7 kmh
Oczywiście na Bajkał bo gdzież by indziej. Wałami, potem w las i dojazd do Łanów, stąd znowu wałami na most, wokół Bajkału, powrót asfaltem, i dobicie kilometrów po Wrocku [wałami i w rynek]
Oczywiście na Bajkał bo gdzież by indziej. Wałami, potem w las i dojazd do Łanów, stąd znowu wałami na most, wokół Bajkału, powrót asfaltem, i dobicie kilometrów po Wrocku [wałami i w rynek]
Nowy licznik
Niedziela, 27 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 30.50 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:26 | km/h: | 21.28 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
ogolnie to kupiłem sobie nowy licznik. takze teraz dystans moze bede w wieksza precyzja podawał. no i czas moze tez, bo opcja start stop na jazde jest czyli uzycie stopera z zegarka nie bedzie juz potrzebne ;-)
tak sobie posmigałem, od sklepu do sklepu, potem takie szwedanie sie po Wrocławiu.
tak sobie posmigałem, od sklepu do sklepu, potem takie szwedanie sie po Wrocławiu.
Ślęża
Sobota, 26 kwietnia 2008 Kategoria cel: turistas, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: 100 and more
Km: | 116.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 05:00 | km/h: | 23.20 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
czas tak na oko, dystans tez przyblizony...
te trase mimo usupełniania po czasie moge opisać, walki ze Ślężą sie nie zapomina ;-)
Wrocław, Wittiga -> Wrocław, Grabiszyńska, Oporów pętla, tutaj zaczęła się wycieczka, jechaliśmy jakoś pokrętnie przez rozkopany Wrocław, by ostatecznie skierować się prosto na -> Kąty Wrocławskie, z tamtąd prosto do celu wyjazdu wf, przez -> Szymanów i -> Milin do -> Mietkowa. Zbiornik Mietkowski muszę przyznać całkiem spory jest. Nie jest to może Turawa, ale i tak fajny. Od tego miejsca jedynie 9 osobowa grupa szaleńców postanowiła jechać dalej - na podbój Ślęży. Przez -> Maniów -> Tworzyjanów -> Garncarsko -> Sobótkę Zachodnią -> Sady dotarliśmy do -> Przełęczy Tąpadła, zgdzie zjechaliśmy z asfaltu i zaczęliśmy mozolną wspinaczkę. 5kmh idąc czy jadąc, nawet taką prędkość cieżko było utrzymać. Wszyscy dotarli na szczyt, nawet Tomek, który zaszalał i wspinał się razem z nami na swojej kolarce. Niestety na zjezdzie grupa nie szosowa mogła sobie swobodnie zjechać, tak szybko na ile pozwalała odwaga. Ja zostałem z Tomkiem i spokojnie rowerowym śmigaliśmy do celu. Od momentu zjazdu na asfalt jechaliśmy już prosto na Wrocław, -> Sobótka -> Mirosławice -> Siedlaków -> Tyniec Mały -> Wrocław.
Warunki po starcie, ciepło, pochmurnie. Pozniej pochmurnie, chłodno, groziło deszczem. 30minut za Mietkowem, słonecznie, ociepla się. Od Sadów znowu bez kurtki. Na Ślęży zimno, ale to normalne, szczegolnie że dzie był wietrzny. Dobra pogoda utrzymała się już do końca.
Ogólnie świetny wyjazd.
te trase mimo usupełniania po czasie moge opisać, walki ze Ślężą sie nie zapomina ;-)
Wrocław, Wittiga -> Wrocław, Grabiszyńska, Oporów pętla, tutaj zaczęła się wycieczka, jechaliśmy jakoś pokrętnie przez rozkopany Wrocław, by ostatecznie skierować się prosto na -> Kąty Wrocławskie, z tamtąd prosto do celu wyjazdu wf, przez -> Szymanów i -> Milin do -> Mietkowa. Zbiornik Mietkowski muszę przyznać całkiem spory jest. Nie jest to może Turawa, ale i tak fajny. Od tego miejsca jedynie 9 osobowa grupa szaleńców postanowiła jechać dalej - na podbój Ślęży. Przez -> Maniów -> Tworzyjanów -> Garncarsko -> Sobótkę Zachodnią -> Sady dotarliśmy do -> Przełęczy Tąpadła, zgdzie zjechaliśmy z asfaltu i zaczęliśmy mozolną wspinaczkę. 5kmh idąc czy jadąc, nawet taką prędkość cieżko było utrzymać. Wszyscy dotarli na szczyt, nawet Tomek, który zaszalał i wspinał się razem z nami na swojej kolarce. Niestety na zjezdzie grupa nie szosowa mogła sobie swobodnie zjechać, tak szybko na ile pozwalała odwaga. Ja zostałem z Tomkiem i spokojnie rowerowym śmigaliśmy do celu. Od momentu zjazdu na asfalt jechaliśmy już prosto na Wrocław, -> Sobótka -> Mirosławice -> Siedlaków -> Tyniec Mały -> Wrocław.
Warunki po starcie, ciepło, pochmurnie. Pozniej pochmurnie, chłodno, groziło deszczem. 30minut za Mietkowem, słonecznie, ociepla się. Od Sadów znowu bez kurtki. Na Ślęży zimno, ale to normalne, szczegolnie że dzie był wietrzny. Dobra pogoda utrzymała się już do końca.
Ogólnie świetny wyjazd.
bez tytułu
Piątek, 25 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:10 | km/h: | 25.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
? tak to jest jak sie uzupełnia wpisy po czasie... nie pamietam co to za jezdzenie było... gdzies sie szlajałem po mieście pewnie...
poszukiwania opony
Czwartek, 24 kwietnia 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 20.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
dystans na oko, szukałem opony po mieście... znalazłem na Prusa 5, taki mały sklepik, w każdym razie ważne że miał kendy kwest, khan i ogolnie wszystkie wąskie 26'
bez tytułu
Środa, 23 kwietnia 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
chrząstawa z przeziebieniem... WF
Sobota, 12 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 70.00 | Km teren: | 8.00 | Czas: | 02:50 | km/h: | 24.71 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
chrząstawa z przeziebieniem... moze pozniej bedzie opis...
Wułefowo PWrowo
Sobota, 5 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 72.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 03:05 | km/h: | 23.35 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj dzień pierwszego wyjazdu na wf w semestrze letnim. Grupa zapowiadała się bardzo nieźle, sprzęt w porównaniu do ludzi z zimy mieli totalnie wypaśny, no i sporo osób 'na obcisło' przybyło i z helmetami na głowach... No i koniec dobrego wrażenia. Już na grobli okazało się że może z 4 osoby chcą coś jechać, ale w sumie tempo i tak było mocno poniżej zimowego. Średnio na grupe było mocniej, ale ucieczki nikomu nie chciało się robić.
Ogolnie trasa to powtorka wyjazdu do Szczodrego. Z grobli na most Bartoszowicki, groblą na Swojczycką, 100 w prawo przez most i w lewo na Wilczycką. Wilczyce, Kiełczów, Piecowice. Z tamtad na Kamień i Długołęke. Tam przejazd przez 8ke i już prosto na Szczodre. Powrót z ominięcie 8ki, przez Domaszczyn i inne takie.
No i wieczorne dokręcania, przejazd na Bielany, drobne nieudane zakupy i powrót już na światłach.
Ogolnie trasa to powtorka wyjazdu do Szczodrego. Z grobli na most Bartoszowicki, groblą na Swojczycką, 100 w prawo przez most i w lewo na Wilczycką. Wilczyce, Kiełczów, Piecowice. Z tamtad na Kamień i Długołęke. Tam przejazd przez 8ke i już prosto na Szczodre. Powrót z ominięcie 8ki, przez Domaszczyn i inne takie.
No i wieczorne dokręcania, przejazd na Bielany, drobne nieudane zakupy i powrót już na światłach.
bez tytułu
Piątek, 4 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 5.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:14 | km/h: | 21.43 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |