pojeździć
Środa, 6 sierpnia 2008 Kategoria baza: Byczyna, bike: elnino, cel: bez celu, dist: from 50 to 100, opis: nie sam
Km: | 54.70 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 02:11 | km/h: | 25.05 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: orzeł7 | Aktywność: Jazda na rowerze |
cel
pojeździć
mxs
54.7 km/h
pogoda
temp: 25, wiatr: umiarkowany, ogolnie: nieźle, wieczorem pięknie się rozpogodziło
czas
17:40 - 20:00
trasa
Byczyna -> Roszkowice -> Uszyce -> Zdziechowice -> Praszka -> Przedmość -> Kik -> Wróblew -> Bojanów -> Uszyce -> Roszkowice -> Byczyna
Dzisiaj wyjątkowo brat stwierdził, że chce pojeździć razem ze mną w terenie. On w terenie... czasem ma takie dziwne zachcianki. Stwierdził, że najchętniej w okolicach Uszyc. No to zaraz na starcie Uszyc w prawo, piękny podjazd w lesie, potem wjazd w Uszyce i obok pałacowych terenów, kamienistą drogą w prawo. Przy zabudowaniach w lewo na Zdziechowice. Przez Zdziechowice kawał asfaltem, potem zjazd na Krzyżanowice polną drogą. Potem znowu asfaltem przez Praszke. Za Bojanowem odkrytym przeze mnie rok temu zielonym szlakiem. Trasa wcale nie jest teraz lepiej oznakowana a droga nadal bardzo offroadowa. Ale szczęśliwie dojeżdżamy do Uszyc skąd szybko na chate, bo bracholowi załączył się dzik i nie schodził poniżej 30.
pojeździć
mxs
54.7 km/h
pogoda
temp: 25, wiatr: umiarkowany, ogolnie: nieźle, wieczorem pięknie się rozpogodziło
czas
17:40 - 20:00
trasa
Byczyna -> Roszkowice -> Uszyce -> Zdziechowice -> Praszka -> Przedmość -> Kik -> Wróblew -> Bojanów -> Uszyce -> Roszkowice -> Byczyna
Dzisiaj wyjątkowo brat stwierdził, że chce pojeździć razem ze mną w terenie. On w terenie... czasem ma takie dziwne zachcianki. Stwierdził, że najchętniej w okolicach Uszyc. No to zaraz na starcie Uszyc w prawo, piękny podjazd w lesie, potem wjazd w Uszyce i obok pałacowych terenów, kamienistą drogą w prawo. Przy zabudowaniach w lewo na Zdziechowice. Przez Zdziechowice kawał asfaltem, potem zjazd na Krzyżanowice polną drogą. Potem znowu asfaltem przez Praszke. Za Bojanowem odkrytym przeze mnie rok temu zielonym szlakiem. Trasa wcale nie jest teraz lepiej oznakowana a droga nadal bardzo offroadowa. Ale szczęśliwie dojeżdżamy do Uszyc skąd szybko na chate, bo bracholowi załączył się dzik i nie schodził poniżej 30.