Rozewie Tour 2009 start
Środa, 19 sierpnia 2009 Kategoria bike: elnino, cel: turistas, dist: 100 and more, opis: foto, trip: Bałtyk
Km: | 178.12 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 07:46 | km/h: | 22.93 |
Pr. maks.: | 41.15 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: orzeł7 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rozewie Tour 2009 czyli wyprawa z Byczyny w opolskim do Jastrzębiej Góry i przylądka Rozewie w Pomorskim. Celem jest osiągnięcie najdalej na północ wysuniętego punktu Polski, dalej na północ w kraju już na pewno nie będe.
Dziś po drodze właściwie nic ciekawego. Nocleg na polu namiotowym (10 zł). po drodze 2 dodatkowe butelki wody źródlanej z marketu Dino (2x1.4zł) i butelka coli 1l (3.8zł), także koszt dnia znikomy. Samopoczucie dobre. Brak uczucia zmęczenia i jakichkolwiek jego objawów. Jedyne co to nieco słonko przysmażyło, jednak pare godzin w szczycie się jechało. Pogoda zapowiada się dobra, wprost wymarzona. Przed snem martwie się czy nie przemarznę w namiocie z BricoMarche, oraz, że choć na chwilę zasnę, bo w namiocie mam z tym zwykle kłopoty. W kime uderzam niewiele po zachodzie słońca. Jutro ciężki dzięń.
trasa [plan]:
1. Byczyna -> Wieruszów trasą 450
2. Skręt w lewo 200m, potem prawo na Teklinów, Jutrków
3. potem znowu trasa 450
4. W Grabowi nad Prosną objazd, ale dalej trasa 450
5. W Chotowie prawo 0.7km
6. W Chotowie w lewo zjechać z 450 na trasę Lechosławską albo jakoś inaczej, bo to już Kalisz
7. 12 potem 25 ul. Stawiszyńska\
8. Konin
9 Trasa 25 -> ul Okólna 100m -> ul Leśna 6.4km -> na Grąblin -> na Licheń -> finisz
faktyczna trasa potem. chociaż tego dnia na prawde nic ciekawego nie było
Kilka fotek:
Dziś po drodze właściwie nic ciekawego. Nocleg na polu namiotowym (10 zł). po drodze 2 dodatkowe butelki wody źródlanej z marketu Dino (2x1.4zł) i butelka coli 1l (3.8zł), także koszt dnia znikomy. Samopoczucie dobre. Brak uczucia zmęczenia i jakichkolwiek jego objawów. Jedyne co to nieco słonko przysmażyło, jednak pare godzin w szczycie się jechało. Pogoda zapowiada się dobra, wprost wymarzona. Przed snem martwie się czy nie przemarznę w namiocie z BricoMarche, oraz, że choć na chwilę zasnę, bo w namiocie mam z tym zwykle kłopoty. W kime uderzam niewiele po zachodzie słońca. Jutro ciężki dzięń.
trasa [plan]:
1. Byczyna -> Wieruszów trasą 450
2. Skręt w lewo 200m, potem prawo na Teklinów, Jutrków
3. potem znowu trasa 450
4. W Grabowi nad Prosną objazd, ale dalej trasa 450
5. W Chotowie prawo 0.7km
6. W Chotowie w lewo zjechać z 450 na trasę Lechosławską albo jakoś inaczej, bo to już Kalisz
7. 12 potem 25 ul. Stawiszyńska\
8. Konin
9 Trasa 25 -> ul Okólna 100m -> ul Leśna 6.4km -> na Grąblin -> na Licheń -> finisz
faktyczna trasa potem. chociaż tego dnia na prawde nic ciekawego nie było
Kilka fotek: