praca
Wtorek, 14 września 2010 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: oldsmobile | Aktywność: Jazda na rowerze |
Terapia czosnkowo gripeksowa postawiła mnie na nogi po wczorajszym na tyle, że do pracy pojechałem rowerem. Tym razem ubrałem polar i kurtkę przeciwdeszczową, bo aż tak rewelacyjnie się nie czułem. Gdy siedziałem w pracy słońce za bardzo się nie pokazało, a gdy wracałem... tak, znowu padało... Przynajmniej jakaś powtarzalność jest, jutro pewnie znowu będzie padać o 17. Katar i kaszel, to mi zostało, ale i tak nie jest źle, po przemoknięciu w takiej aurze... Dzisiaj powtórka kuracji czosnkowo gripeksowej, żeby mieć moc siąść na rower jutro. Trasa do pracy nadal ewoluuje, jutro może będzie kolejny wariant, bo dzisiaj znalazłem chyba sposób na ominięcie kolejnych świateł.