praca
Wtorek, 28 września 2010 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 13.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: oldsmobile | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj zaskoczyłem wszystkich i pojechałem do pracy... no dobra, nikogo nie zaskoczyłem.
Do pracy w deszczu. W porównaniu do wczorajszego był to zupełnie inny deszcz. Leciała cała masa malutkich kropelek (malutkich w porównaniu do wczorajszych). Wiatr zacinał dość mocno i deszcz podążał za nim, także nie padało z góry a z wiatrem. Chwile od opuszczenia domu byłem już przemoczony, ale dzisiaj miałem na głowie czapkę z daszkiem. To był strzał w przysłowiową dziesiątkę - widziałem dokąd jadę :D
Powrót zaskoczył wszystkich... a przynajmniej mnie - nie padało! Jak to piszę to nadal nie pada.
Do pracy w deszczu. W porównaniu do wczorajszego był to zupełnie inny deszcz. Leciała cała masa malutkich kropelek (malutkich w porównaniu do wczorajszych). Wiatr zacinał dość mocno i deszcz podążał za nim, także nie padało z góry a z wiatrem. Chwile od opuszczenia domu byłem już przemoczony, ale dzisiaj miałem na głowie czapkę z daszkiem. To był strzał w przysłowiową dziesiątkę - widziałem dokąd jadę :D
Powrót zaskoczył wszystkich... a przynajmniej mnie - nie padało! Jak to piszę to nadal nie pada.