na rowerze jeździ bAdaśblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(10)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy badas.bikestats.pl

linki

praca

Czwartek, 2 grudnia 2010 Kategoria baza: Wrocław, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 13.00 Km teren: 13.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: -12.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Trzeci już raz powstaje ten wpis, jak to się mówi "do trzech razy sztuka". Cokolwiek by to nie znaczyło, jak mi znowu się nie uda wysłać to to pier*

Temperatura uśredniona, dojazd był w -9, powrót w -16.

Wczora z wieczora, kiedy późna była pora, śniegu troche spadło, i jakimś dziwnym trafem nikomu nie zechciało się odśnieżyć. Do tego, że śmieszka rowerowa którą jeździłem jest głęboko pod śniegiem i nawet ciężko ją zlokalizować przywykłem, ale że chodnik jest pokryty totalnie głębokim -jak to platon określa- "rozchodzonym śniegiem"... Ehh. cóż było robić, trzymam lekko kierownicę, ciężar ciała na tylne koło i duża kadencja. Za duża na zimę. Spociłem się ale było sporo radości. Najbardziej cieszy objeżdżanie ludzi próbujących swoich sił na rowerach z oponkami ~2" ale nie mających pojecia o jeździe w takich warunkach. Mistrzem też może nie jestem, ale jazdy po nadwarciańskich i podwieruszowskich piaskowych lasach procentują niewątpliwie, bo ja jakoś jechałem, może nie szybko, ale przynajmniej stosunkowo prosto. Średnia dojazdu gdzieś w okolicy 13kmh, powrotu 17kmh (oszukałem i na drogę wbiłem, pare blachosmrodów powyprzedzać). Jak zwykle pod samym domem okazało się najniebezpieczniej, wyciąłem orła na drodze przy zakręcaniu. Było tak ślisko, że miałem problem wstać i ruszyć z miejsca xD

Ogólnie - zima roxx!

komentarze
rozumiem Cię, to jazda do pracy a nie przejażdżka rekreacyjna, a to wiele zmienia. W zimie to nawet chmielu czasem odpuszczał, a masz w sumie niewiele bliżej niż on, bo on robił 42 w obie strony... Też sprzęt miał lepszy na zimę i technike do śniegu lepszą niż my obaj razem wzięci i przemnożeni przez 2... Poza tym uważam, że komfortowo się w takich warunkach spędza maksymalnie godzinę, tych co potrafią dłużej w takiej zimie jechać podziwiam i zazdroszczę.
badas
- 11:13 sobota, 4 grudnia 2010 | linkuj
Jakbym miał jechać 6.5km w jedną stronę to też by mi się podobało, ale 14 lub 16 to już ponad moje siły... psychiczne :)
Platon
- 08:22 piątek, 3 grudnia 2010 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wnyte
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

blurej 8969 km
fernando 26960 km
koza 274 km
oldsmobile 3387 km
czerwony 6919 km
kuota 1075 km
orzeł7 14017 km

szukaj

archiwum