zakupiaście
Środa, 11 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: | 8.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:23 | km/h: | 21.65 |
Pr. maks.: | 42.35 | Temperatura: | 27.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: orzeł7 | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rajd w rynek w celu nabycia nowego telefonu. Po co? nie mam pojęcia, może chcę poszpanować nową zabawką, albo po prostu mam za dużo czasu wolnego i chcę się pobawić telefonem zamiast zajmować tym czym powinienem... Albo dlatego, że mówię wszystkim że zmienię telefon już od pół roku... a nie tak od pięciu lat, więc przyszła ta chwila że to zrobiłem. Akurat wypłata wczoraj wpłynęła, za dużo forsy na koncie kusiłoby żeby przepić w juwenalia xD Teraz jestem bezpieczny, nie mam za co pić a do tego muszę uważać żeby nie potłuc, nie utopić albo po prostu nie zgubić telefonu.
W rynku zagadałem do rikszaszy. Ponoć nie ma wolnych etatów a z zajęcia da się wyżyć. Za przejażdżkę dookoła rynku liczą sobie 5 ZETA!! Masakra, nic tylko skonstruować konkurencyjną rikszę i naginać za 5 zeta spore kilometry. Byłby trening niezły a do tego coś by można zarobić... Niestety na taki pomysł pany rikszorowerzyści powiedzieli, że przed konkurencją broni ich cygańska mafia... Więc najpierw trzeba by zorganizować sobie konkurencyjną cygańską mafię. Niestety haraczu nie mogę oddać, bo jeśli ceny obniżę żeby więcej ludzi wozić to mi nie wystarczy potem na isostar i snickersy żeby jeździć... A trzeba będzie i w jakieś białko, np twarożek z biedronki zainwestować żeby masy nabrać ;-)
W rynku zagadałem do rikszaszy. Ponoć nie ma wolnych etatów a z zajęcia da się wyżyć. Za przejażdżkę dookoła rynku liczą sobie 5 ZETA!! Masakra, nic tylko skonstruować konkurencyjną rikszę i naginać za 5 zeta spore kilometry. Byłby trening niezły a do tego coś by można zarobić... Niestety na taki pomysł pany rikszorowerzyści powiedzieli, że przed konkurencją broni ich cygańska mafia... Więc najpierw trzeba by zorganizować sobie konkurencyjną cygańską mafię. Niestety haraczu nie mogę oddać, bo jeśli ceny obniżę żeby więcej ludzi wozić to mi nie wystarczy potem na isostar i snickersy żeby jeździć... A trzeba będzie i w jakieś białko, np twarożek z biedronki zainwestować żeby masy nabrać ;-)