na rowerze jeździ bAdaśblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(10)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy badas.bikestats.pl

linki

ostatni lot orzeła

Wtorek, 28 czerwca 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: treningowo, dist: less than 50, opis: foto
Km: 34.80 Km teren: 12.00 Czas: 01:10 km/h: 29.83
Pr. maks.: 42.17 Temperatura: 25.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze
Czasami jeden obraz potrafi wyrazić więcej niż tysiąc słów. W takim razie poniżej jest pierdylion słów, których po prostu nie potrafiłem zapisać...







Po upadku przez chwile się zbierałem, tak przyrżnąłem, że oddechu złapać nie mogłem. Jacyś dobrzy ludzie zainteresowali się czy żyję, chwała im za to :) 500m do najbliższego przytanku i powrót autobusem.

W momencie jak się złamał było z 35 na zegarku, także odszedł z hukiem. Co zresztą widać na ostatnich fotkach przedstawiających mnie ;-)

komentarze
W porównaniu do JPbike wyszedłem z wypadku bez szwanku :) Trochę mnie ramie, żebra i kark bolą, ale ogólnie wszystko się rusza w pełnym zakresie i dzisiaj już nawet w nocy we śnie nie przeszkadzało. Więc raczej tylko obtarcia i obicia mam, co należy uznać za plus :) Jeszcze nie wiem, co dalej zrobię. Albo nowa rama albo cały rower, bo szczerze mówiąc trochę zaufania straciłem do elnino. Dzięki za troskę :*
badas
- 11:44 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Hej Adam,

Szybkiego powrotu do zdrowie zyczy ekipa Husarii ! :D
chris90accent
- 08:22 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
Napisz czy już się poskładałeś, oby były tylko obtarcia. Trzeba też spróbować znaleźć jakąś pozytywną stronę... teraz kupisz szosę żeby nam się lepiej jeździło? ;)
Platon
- 07:05 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
O cholera ale niefart! Mam nadzieję, że za mocno się nie poobijałeś?
suchy
- 04:54 czwartek, 30 czerwca 2011 | linkuj
widziałem twoje zdjęcia, teraz zajrzałem do JPbike, i muszę stwierdzić, że chyba obkleję mojego krossa taśmą izolacyjną żeby się nie posypał jak wasze :D
pavel
- 22:02 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
@RamzyY prawdopodobnie kupię taką samą ramę, przynajmniej wszystkie komponenty będą pasowały... no chyba, że znajdę jakiś kompletny rower w przyzwoitej cenie :)

@airline i tu mnie masz, skoki były tego dnia, zresztą jak zwykle na oponach >1.5". Raz ponad krawężnikiem, raz na takim wybrzuszeniu na wałach, raz przez dziurę i raz ponad progiem na moście :) Ale samo przełamanie dokonało się jak deptałem ile sił w nogach pod górkę.

@JPbike faktycznie miałeś gorzej, bo i okoliczności przełamania nieciekawe. U mnie po prostu rama pękła od obciążeń. Pewnie wcześniej nadwyrężona skokami i uderzeniami... albo ją pancerze przetarły xD
badas
- 14:32 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
Następny złamany Accent - ja miałem gorzej ...
JPbike
- 14:09 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
Złamał się przy jakimś skoku ? Czy też pierdyknąłeś w coś ?
Wygląda nie fajnie :(
airline
- 13:48 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
rzeczywiście, ciężko to wyrazić z słowach, to teraz szukanie nowej bazy
RamzyY
- 12:32 środa, 29 czerwca 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wygas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

kategorie bloga

Moje rowery

blurej 8969 km
fernando 26960 km
koza 274 km
oldsmobile 3387 km
czerwony 6919 km
kuota 1075 km
orzeł7 14017 km

szukaj

archiwum