WF, mokrość
Sobota, 10 listopada 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 67.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 21.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
ostatni wf w tym semestrze. dzisiaj znanymi mi rejonami, a czasem nawet bardzo dobrze znanymi.
trasa:
Wrocław SWFiS -> Swojczyce -> Strachocin -> Wojnów -> Dobrzykowice -> Nadolice -> Chrząstawa -> Ligota Mała -> Piszkawa -> Oleśniczka -> Kątna -> Brzezie Łąka -> Pietrzykowice -> Śliwice -> Kiełczów -> Psie Pole no i powrót przeróżnymi drożkami ;-)
troche śniegiem popadało w Chrząstawie, gdzie udało mi się też wjechać (i przejechać) do kałuzy głebokiej że mi wózek zanurkował, poziom wody prawie na poziomie ośki ;-) i kostki od lewej nogi (prawa na górze na szczęście) był.
Ale ogolnie fajnie, tylko że mój okres rowerowania sie konczy, w tym roku i tak o miesiac dłużej niz zwykle jeździłem.
trasa:
Wrocław SWFiS -> Swojczyce -> Strachocin -> Wojnów -> Dobrzykowice -> Nadolice -> Chrząstawa -> Ligota Mała -> Piszkawa -> Oleśniczka -> Kątna -> Brzezie Łąka -> Pietrzykowice -> Śliwice -> Kiełczów -> Psie Pole no i powrót przeróżnymi drożkami ;-)
troche śniegiem popadało w Chrząstawie, gdzie udało mi się też wjechać (i przejechać) do kałuzy głebokiej że mi wózek zanurkował, poziom wody prawie na poziomie ośki ;-) i kostki od lewej nogi (prawa na górze na szczęście) był.
Ale ogolnie fajnie, tylko że mój okres rowerowania sie konczy, w tym roku i tak o miesiac dłużej niz zwykle jeździłem.