ehhh... wreszcie mi się sesja
Wtorek, 17 czerwca 2008 Kategoria cel: treningowo, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 51.69 | Km teren: | 20.00 | Czas: | 02:08 | km/h: | 24.23 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
ehhh... wreszcie mi się sesja kończy, w końcu dzisiaj pierwszy dzień sesji na PWr ;-)
odstresowanie po egzaminie, czyli 50 trzeba machnąć, coś ostatnio nie mam zdrowia na większe dystanse... albo po prostu za mocno cisne. Nie miałem pomysłu na trase to tak wtórnie pojechałem. Trestno -> Blizanowice -> niebieskim szlakiem -> na specjalny kolejowy most i przez odre -> Jeszkowice -> Gajków -> dookoła Bajkału -> wałami powrót do Wrocławia -> wałami na północ (Kilimandżaro? musze sie wreszcie dowiedzieć czy ta górka którą mam na myśli to Kilimandżaro... żeby nie było jak z Bajkałem że przez pare miesięcy myślałem że to coś innego ;-) ) -> Jedności Narodowej w Rynek -> Wzgórze Powstańców -> biedronka na Traugutta -> kładką Zwierzyniecką na Groble i na Wittiga. koniec ;-)
mxs 38.2... ale za to cały czas nieźle cisnąłem i gdyby nie fragmenty na prawde powolne to może średnia byłaby w okolicy 28kmh... aż mnie ręce teraz bolą bo sporo terenu było.
odstresowanie po egzaminie, czyli 50 trzeba machnąć, coś ostatnio nie mam zdrowia na większe dystanse... albo po prostu za mocno cisne. Nie miałem pomysłu na trase to tak wtórnie pojechałem. Trestno -> Blizanowice -> niebieskim szlakiem -> na specjalny kolejowy most i przez odre -> Jeszkowice -> Gajków -> dookoła Bajkału -> wałami powrót do Wrocławia -> wałami na północ (Kilimandżaro? musze sie wreszcie dowiedzieć czy ta górka którą mam na myśli to Kilimandżaro... żeby nie było jak z Bajkałem że przez pare miesięcy myślałem że to coś innego ;-) ) -> Jedności Narodowej w Rynek -> Wzgórze Powstańców -> biedronka na Traugutta -> kładką Zwierzyniecką na Groble i na Wittiga. koniec ;-)
mxs 38.2... ale za to cały czas nieźle cisnąłem i gdyby nie fragmenty na prawde powolne to może średnia byłaby w okolicy 28kmh... aż mnie ręce teraz bolą bo sporo terenu było.