na rowerze jeździ bAdaśblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(10)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy badas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2007

Dystans całkowity:1289.50 km (w terenie 165.00 km; 12.80%)
Czas w ruchu:49:25
Średnia prędkość:26.09 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:75.85 km i 2h 54m
Więcej statystyk

Setka

Sobota, 14 lipca 2007 Kategoria dist: 100 and more, cel: turistas, bike: flavia
Km: 100.40 Km teren: 5.00 Czas: 03:54 km/h: 25.74
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
Byczyna -> Paruszowice -> Łowkowice -> Kluczbork -> Bogdańczowice -> Biadacz -> (vmax: 64 km/h) Kozłowice -> Olesno -> Stare Olesno -> Lasowice Małe -> Chocianowice -> Kluczbork -> Łowkowice -> (przejazd przez rynek zeby do 100 dobić) Byczyna

Deszczowqy Wieluń

Piątek, 13 lipca 2007 Kategoria dist: 100 and more, bike: flavia
Km: 104.80 Km teren: 0.00 Czas: 03:50 km/h: 27.34
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
zapowiadało sie niezle, a potem deszcz, ulewa i deszcz. pierwsza godzina z lekkim wiatrem 33,2 km i max predkosc na tym odcinku 59km.h. akurat do Wielunia dojechałem, ale tam po chwili zaczelo padać. Po sklepach pojezdziłem, przez co średnia spadła, ale pozostałem w miare suchy, a potem byle jaknajdłuższa trasa wrocic, bo padac przestało a dzien ciepły. No i jak sie okazało padać przestało tylko do momentu w którym każdą drogą miałem tak samo daleko do domu. 30km w deszczu, a potem jeszcze 20 po mokrych drogach. jednak jak sie okazało wcale nie tak źle jezdzi sie w deszczu. a piątek 13 zaliczony :D

Bez tytułu

Środa, 11 lipca 2007 Kategoria dist: less than 50, bike: flavia
Km: 44.20 Km teren: 10.00 Czas: 01:41 km/h: 26.26
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze

Szybka 30

Niedziela, 8 lipca 2007 Kategoria dist: less than 50, cel: treningowo, bike: flavia
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 32.73
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
trening szybkości. nie za zimno, silny wiatr.

Halny

Sobota, 7 lipca 2007 Kategoria dist: from 50 to 100, cel: bez celu, bike: flavia
Km: 73.90 Km teren: 30.00 Czas: 02:56 km/h: 25.19
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
we wpisie z 6.07 napisałem że wiało... teraz wiem że to byl leciutki wiaterek, dzisiaj to dopiero wiało, na szczescie sa lasy, szkoda tylko że po ostatnich opadach straszne w nich bagno, ledwo sie jechać da, sam nie wiem czy lepszy ten wiatr czy to bagno... kiedy wróci słońce? trasa: Byczyna -> Jaśkowice -> Piaski (las) -> Gola -> Chruścin (asfalt) -> Siemianice (pole) -> (asfalt) Raków -> (las) Janówka -> (asfalt) Miechowa (las) -> Komorzno -> Szklanka -> Szymonków (asfalt) -> Świniary Wielkie -> Wołczyn -> Brzezinki -> Skałągi -> Kochłowice -> Biskupice (pole) -> Byczyna

Wietrzna setka

Piątek, 6 lipca 2007 Kategoria dist: 100 and more, bike: flavia
Km: 104.80 Km teren: 18.00 Czas: 04:06 km/h: 25.56
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
Rano to nawet o wyjezdzie do sklepu nie myslalem. Pewnie wszyscy wiedza jak strasznie wialo przez caly dzien. Nadeszla godzina 16:30 i postanowilem zrobic 70 km zeby miesieczny przebieg byl chociaz 100, to w koncu pierwszy tydzien juz niemal ubiegl. Wsiadlem na rower z zamiarem wjazdu (i oczywiscie zjazdu) z najbardziej stromego kawalka asfaltu w okolicy (10% wg znaku), a oto co powstało z tych zamiarów. trasa: Byczyna -> (bardzo silny, porywisty wiatr boczny, momentami nie mozna bylo utrzymac linii jazdy) Paruszowice -> Dobiercice -> (z wiatrem) Łowkowice -> Maciejów -> Kobyla Góra (dlugachny podjazd, boczny wiatr) -> (10% nachylenie jezdni, z wiatrem)[na 10%: vmax 63km/h] Kozłowice -> (boczny wiatr) Pawłowice Gorzowskie -> Gorzów Śląski -> (pod wiatr=wmordewiatr) Nowa Wieś Oleska -> Zdziechowice -> Uszyce -> (prawie że droga ;) ) Dzietrzkowice -> Łubnice -> Wójcin -> Andrzejów -> Bolesławiec -> Podbolesławiec -> Opatów -> Łęka Opatowska -> (wiatr powoli słabnie) -> Raków -> (z wiatrem, skos od tyłu) Marianka Siemienska (straszne bagno w lesie, srednia na 5ciu km to okolo 14 km/h) -> Janówka -> Miechowa -> Ciecierzyn -> (bardzo słaby wiatr boczny) Polanowice -> [zalew stały szlak, ubłociłem sie strasznie] -> Kochłowice -> Biskupice -> Paruszowice -> (podjazd) Byczyna. Warunki do jazdy nie były za dobre, szczegolnie biorąc pod uwage silny wiatr a także dosyć niską (przynajmniej jak dla mnie) temperaturę która w ostatnich minutach oscylowała w pobliżu 17 stopni (wyjazd 21C). Polecam podjazd na wzniesienie od strony Kozłowic, do zjazdu niezbyt bezpieczne ze wzgledu na zły stan nawierzchni, mogłem wiecej niż te 63 wykręcić, ale sie bałem.

Szybka 30

Wtorek, 3 lipca 2007 Kategoria dist: less than 50, cel: treningowo, bike: flavia
Km: 30.00 Km teren: 0.00 Czas: 00:55 km/h: 32.73
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: fernando Aktywność: Jazda na rowerze
stała trasa do ćwiczenia prędkości, godzina wyjazdu 19:35, warunki pogodowe dobre, niemal bezwietrznie, troszke zbyt chłodno, za mało powietrza w tylnym kole. trasa: Byczyna -> Paruszowice -> Dobiercice -> Łowkowice (17:12 min) -> Maciejów -> Gosław -> (52km/h) Wojsławice -> Roszkowice -> (28km/h podjazd, 54km/h zjazd) Byczyna

kategorie bloga

Moje rowery

blurej 8969 km
fernando 26960 km
koza 274 km
oldsmobile 3387 km
czerwony 6919 km
kuota 1075 km
orzeł7 14017 km

szukaj

archiwum