Wpisy archiwalne w kategorii
bike: flavia
Dystans całkowity: | 8982.90 km (w terenie 1355.00 km; 15.08%) |
Czas w ruchu: | 378:17 |
Średnia prędkość: | 23.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 63.40 km/h |
Liczba aktywności: | 178 |
Średnio na aktywność: | 50.47 km i 2h 07m |
Więcej statystyk |
bez tytułu
Piątek, 4 kwietnia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 5.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:14 | km/h: | 21.43 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Czwartek, 3 kwietnia 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 5.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Środa, 2 kwietnia 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Wtorek, 1 kwietnia 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Poniedziałek, 31 marca 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Niedziela, 30 marca 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 22.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | km/h: | 22.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Piątek, 28 marca 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
bez tytułu
Środa, 26 marca 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 10.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
czas na oko, bo to w wielu ratach zostało przejechane, na stacje, ze stacji do akademika, na uczelnie, do akademika, na rynek, do akademika...
i czekam aż zima sie skonczy... bo w tych sniezycach to sie pewnie niedlugo wy***dole... zimowek nie mam, bieznika tez nie... za to mam nogi wpiete i jak polece to na ryj, bo sie wypinac jeszcze tak doskonale nie nauczyłem.
i czekam aż zima sie skonczy... bo w tych sniezycach to sie pewnie niedlugo wy***dole... zimowek nie mam, bieznika tez nie... za to mam nogi wpiete i jak polece to na ryj, bo sie wypinac jeszcze tak doskonale nie nauczyłem.
Do dom
Czwartek, 20 marca 2008 Kategoria bike: flavia, dist: 100 and more
Km: | 114.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:55 | km/h: | 29.11 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Przydałby się opis... jednak będzie to raczej komunikat pogodowy, bo to zwykły powrót do domu był ;-)
We Wrocławiu słonecznie ale prószy śnieg. Jednak po małym 5ciu kilometrowym teście nawierzchni dochodze do wniosku że szosa na tyle sucha że się nie zabije na pierwszej koleinie. Wyjazd godzina 14:30, początek idzie lekko, cały czas z wiatrem, śnieg dał sobie spokój i choć słonko schowało się za chmurki jechało się szybko i przyjemnie. Dopiero gdzieś za Oleśniczką powiało chłodem, zwolnilem nieco i tak z powodu dziurawej nawierzchni za szybko jechać się nie dało. Pierwsza śnieżyca złapała mnie pod Bierutowem... Zatrzymałem się zeby śwatła przypiąć i zapalić, bo widoczność spadła drastycznie do jakichś 300 metrów. Tak mniej więcej do połowy drogi do Namysłowa, tam znowu wyszło słoneczko. W Namysłowie zrobiłem sobie tak już tradycyjnie jedyny dłuższy przystanek na trasie... okazało się ze gdzieś po drodze zgubiłem przedostatni kluczyk do mojego zapięcia :/. Za namysłowem miałem mały kryzys, wynikał raczej nie z braku siły tylko przemarzły mi strasznie stopy w tych przewiewnych SPD... ale jakoś zebrałem się w sobie i jechałem dalej. Dowleczenie się do Wołczyna z takimi moralami było prawdziwą mordęgą, ale wiedziałem że wkroczenie na znajomy asfalt poprawi mi samopoczucie, zacząłem odliczać upływające kilometry. Poszło już lekko choć wiatr przestał sprzyjać. Zameldowałem sie u celu o 18:40
We Wrocławiu słonecznie ale prószy śnieg. Jednak po małym 5ciu kilometrowym teście nawierzchni dochodze do wniosku że szosa na tyle sucha że się nie zabije na pierwszej koleinie. Wyjazd godzina 14:30, początek idzie lekko, cały czas z wiatrem, śnieg dał sobie spokój i choć słonko schowało się za chmurki jechało się szybko i przyjemnie. Dopiero gdzieś za Oleśniczką powiało chłodem, zwolnilem nieco i tak z powodu dziurawej nawierzchni za szybko jechać się nie dało. Pierwsza śnieżyca złapała mnie pod Bierutowem... Zatrzymałem się zeby śwatła przypiąć i zapalić, bo widoczność spadła drastycznie do jakichś 300 metrów. Tak mniej więcej do połowy drogi do Namysłowa, tam znowu wyszło słoneczko. W Namysłowie zrobiłem sobie tak już tradycyjnie jedyny dłuższy przystanek na trasie... okazało się ze gdzieś po drodze zgubiłem przedostatni kluczyk do mojego zapięcia :/. Za namysłowem miałem mały kryzys, wynikał raczej nie z braku siły tylko przemarzły mi strasznie stopy w tych przewiewnych SPD... ale jakoś zebrałem się w sobie i jechałem dalej. Dowleczenie się do Wołczyna z takimi moralami było prawdziwą mordęgą, ale wiedziałem że wkroczenie na znajomy asfalt poprawi mi samopoczucie, zacząłem odliczać upływające kilometry. Poszło już lekko choć wiatr przestał sprzyjać. Zameldowałem sie u celu o 18:40
bez tytułu
Środa, 19 marca 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 6.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:15 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |