Wpisy archiwalne w kategorii
cel: treningowo
Dystans całkowity: | 4361.09 km (w terenie 406.50 km; 9.32%) |
Czas w ruchu: | 160:30 |
Średnia prędkość: | 27.17 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.66 km/h |
Suma podjazdów: | 6150 m |
Liczba aktywności: | 68 |
Średnio na aktywność: | 64.13 km i 2h 21m |
Więcej statystyk |
Szybka 30
Niedziela, 26 sierpnia 2007 Kategoria baza: Byczyna, bike: flavia, cel: treningowo
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 32.73 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
stała trasa treningowa, czas 55:15.43 , czyli bardzo ładnie jak na panujące warunki, zimno i deszczowo, troche na mnie pokropiło.
Szybka 30 + zalew
Czwartek, 23 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: less than 50
Km: | 46.00 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 01:42 | km/h: | 27.06 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
dzisiaj dwie wycieczki
1. stała trasa do ćwiczenia prędkości
2. wokół zalewu, opcja asfalt+beton+skrzyżowaniew Polanowicach
1. stała trasa do ćwiczenia prędkości
2. wokół zalewu, opcja asfalt+beton+skrzyżowaniew Polanowicach
Szybka 30 - nowy rekord
Środa, 22 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: less than 50
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:54 | km/h: | 33.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
stała trasa treningowa
dokładny czas - 54:36.98 czyli nowy rekord
dokładny czas - 54:36.98 czyli nowy rekord
Pochmurno
Piątek, 17 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: from 50 to 100
Km: | 76.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 03:07 | km/h: | 24.39 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Byczyna >Polanowice >Brzózka (wokół zalewu) >Kochłowice >Skałągi >(chwilowy postój w lesie, spowodowany nasilajacymi sie opadami deszczu) Jakubowice >Bruny >Komorzno >Miechowa >Janówka >Marianka >Siemianice >Chruścin >Kol. Bol.-Chruścin >Wójcin >Łubnice >Dzietrzkowice >Uszyce >Wojsławice (w trakcie dojazdu do drogi nasalskiej znów postój w lesie spowodowany opadami deszczu) >Byczyna.
Cały czas chłodno, zachmurzenie chyba z 101%, wiatr słaby, momentami umiarkowany. Mam nadzieje że sie nie przeziębiłem
Cały czas chłodno, zachmurzenie chyba z 101%, wiatr słaby, momentami umiarkowany. Mam nadzieje że sie nie przeziębiłem
Kluczbork, Bolesławiec
Wtorek, 14 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: from 50 to 100
Km: | 88.40 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 03:08 | km/h: | 28.21 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
dzisiaj dwie wycieczki.
trasa pierwszej(wyjazd 11:00, 38.6km): Byczyna > Łowkowice > Kluczbork >Gotartów > Kujakowice Dolne >Paruszowice > Byczyna.
trasa drugiej (wyjazd 18:00, 49.8km): Byczyna > Borek > Łubnice >Wójcin > Gola > Bolesławiec > Opatów > Raków > Siemianice > Kostów >Ciecierzyn > Byczyna.
trasa pierwszej(wyjazd 11:00, 38.6km): Byczyna > Łowkowice > Kluczbork >Gotartów > Kujakowice Dolne >Paruszowice > Byczyna.
trasa drugiej (wyjazd 18:00, 49.8km): Byczyna > Borek > Łubnice >Wójcin > Gola > Bolesławiec > Opatów > Raków > Siemianice > Kostów >Ciecierzyn > Byczyna.
Szybka 30 x7 - pierwsza 2setka
Piątek, 10 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: 100 and more
Km: | 210.30 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 08:05 | km/h: | 26.02 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
zapowiadane burze jakoś kręcą się wokół, ale Byczyne omijają. Jednak bałem się wyjechać gdzieś dalej, bo nie ma chyba nic gorszego w rowerowaniu jak burza 50km od bazy. Czujac przypływ formy postanowiłem przepuścić atak na 200 i... UDAŁO SIĘ!!! żeby nie wpaść gdzieś daleko na burze śmigałem 7x30km 7 razy stała trasa do ćwiczeń, może nie najciekawsza, ale co tam. dość późno się obudziłem przez co wyjazd dopiero o 12:00, za to byłem wyspany i najedzony.
-> pierwsze okrążenie: czas zakończenia 1:05:45, było bardzo ciepło, słonecznie, srednio silny wiatr ze wschodu, po okrążeniu zjadłem obiad;
-> 2 okrążenie: czas zakończenia 2:14:37, tutaj drobny kryzys, bardziej psychiczny jak fizyczny, spowodowany pogodą, bardzo silny wiatr, całkowite zachmurzenie, chłodno się zrobiło i groziło deszczem;
-> 3 okrążenie: czas zakończenia 3:24:11, pogoda nie uległa zmianie;
-> 4 okrążenie: czas zakończenia 4:32:19, rozjaśniło się, wiatr słabnie, po okrążeniu byłka z miodem;
-> 5 okrążenie: czas zakończenia 5:40:29, wiatr całkiem osłabł, słońce za chmurami, ale ogolnie nie tak strasznymi jak prędzej;
-> 6 okrążenie czas zakończenia: 6:50:36, powoli sie wieczór zbliża, ale po szóstym okrążeniu jem kolacje i wiem że sie uda, mimo że na horyzoncie słychać burzę;
-> 7 okrążenie czas zakończenia 8:05:55, pod koniec już na światłach, sie zimno zrobiło;
do domu zjawiłem sie ostatecznie kończąc jazdę o 21:20, czyli nawet z przystankami średnia więcej jak 20km/h, przystanek był po każdym okrążeniu, najkrótszy po 3cim, najdluższy po 6tym okrążeniu. Ogolnie ostatnie okrążenie to już zmęczony byłem (albo to ta kolacja), przynajmniej na tyle zmeczony ze srednia spadła, pod gorki słabo mi sie juz jezdzilo, ale mysle ze 300 można atakować ;D
-> pierwsze okrążenie: czas zakończenia 1:05:45, było bardzo ciepło, słonecznie, srednio silny wiatr ze wschodu, po okrążeniu zjadłem obiad;
-> 2 okrążenie: czas zakończenia 2:14:37, tutaj drobny kryzys, bardziej psychiczny jak fizyczny, spowodowany pogodą, bardzo silny wiatr, całkowite zachmurzenie, chłodno się zrobiło i groziło deszczem;
-> 3 okrążenie: czas zakończenia 3:24:11, pogoda nie uległa zmianie;
-> 4 okrążenie: czas zakończenia 4:32:19, rozjaśniło się, wiatr słabnie, po okrążeniu byłka z miodem;
-> 5 okrążenie: czas zakończenia 5:40:29, wiatr całkiem osłabł, słońce za chmurami, ale ogolnie nie tak strasznymi jak prędzej;
-> 6 okrążenie czas zakończenia: 6:50:36, powoli sie wieczór zbliża, ale po szóstym okrążeniu jem kolacje i wiem że sie uda, mimo że na horyzoncie słychać burzę;
-> 7 okrążenie czas zakończenia 8:05:55, pod koniec już na światłach, sie zimno zrobiło;
do domu zjawiłem sie ostatecznie kończąc jazdę o 21:20, czyli nawet z przystankami średnia więcej jak 20km/h, przystanek był po każdym okrążeniu, najkrótszy po 3cim, najdluższy po 6tym okrążeniu. Ogolnie ostatnie okrążenie to już zmęczony byłem (albo to ta kolacja), przynajmniej na tyle zmeczony ze srednia spadła, pod gorki słabo mi sie juz jezdzilo, ale mysle ze 300 można atakować ;D
Szybka 30, ponizej 55 minut
Czwartek, 9 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: less than 50
Km: | 30.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:54 | km/h: | 33.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
udało się!!! magiczna bariera 55 minut nareszcie pękła. oczywiście stała trasa do ćwiczeń (Byczyna-Łowkowice-Maciejów-Wojsławice-Byczyna). Warunki wprost wymarzone: bezwietrznie, 26C, wyjazd godz 19:20. dokładny czas 54:41,06. Trochę dziwne, bo ostatnio strasznie dużo jeździłem i nie spodziewałem się że starczy mi sił na rekord, tym bardziej że do rekordu pierwszych 10km brakło mi blisko minuty. Jednak mimo braku mocy (VMAX tylko 56km/h) udawało mi sie cały czas trzymać powyżej 28km/h nawet na najgorszych podjazdach (Maciejów, Byczyna wzgórze krzyżowe) i mase czasu trzymałem 36-38km/h, zjazdy może bez rekordów prędkości ale jak widać to wcale nie jest potrzebne.
test nowego ogumienia w terenie.
Niedziela, 5 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: from 50 to 100
Km: | 67.80 | Km teren: | 18.00 | Czas: | 02:52 | km/h: | 23.65 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
test nowego ogumienia w terenie.
trasa: byczyna >polanowice >brzózka >proślice (w prawo i polami) >bruny (asfalt) >komorzno (w las) >janówka >marianka >siemianice (czerwonym szlakiem) >bolesławiec >wójcin (asfalt, pod wiatr 29-32 km/h) >łubnice >dzietrzkowice (polna autostrada, pod wiatr, <25km/h) >uszyce (asfalt, z wiatrem, 32-35 km/h) >wojsławice >roszkowice > (na podjezdzie 32 km/h) byczyna
trasa: byczyna >polanowice >brzózka >proślice (w prawo i polami) >bruny (asfalt) >komorzno (w las) >janówka >marianka >siemianice (czerwonym szlakiem) >bolesławiec >wójcin (asfalt, pod wiatr 29-32 km/h) >łubnice >dzietrzkowice (polna autostrada, pod wiatr, <25km/h) >uszyce (asfalt, z wiatrem, 32-35 km/h) >wojsławice >roszkowice > (na podjezdzie 32 km/h) byczyna
Szybka 30
Sobota, 4 sierpnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Byczyna, cel: treningowo, dist: from 50 to 100
Km: | 60.20 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:06 | km/h: | 28.67 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
stała trasa do ćwiczenia prędkości 2 razy, czas 1:05 i 1:01, pomiedzy wyjazdami 20 minut przerwy. temperatura 22C choć gdy słońce chowało sie za chmurami odczuwało sie niższą temperaturę. dosyć silny wiatr z północnego zachodu. pierwszy wyjazd na nowych wezszych oponach i nowych klockach hamulcowych.
Setka na raty
Piątek, 27 lipca 2007 Kategoria dist: 100 and more, cel: bez celu, cel: treningowo, bike: flavia
Km: | 101.10 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 03:47 | km/h: | 26.72 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
dzisiaj trzy wyjazdy. z samego rana do kluczborka na zakupy, trasa: byczyna > biskupice > sarnów > krzywizna > gotartów > kluczbork > łowkowice > dobiercice > byczyna. na poczatku strasznie zimno bylo, powrot tez nie najcieplejszy, za to w okolicach kluczborka cieplutko bo słońce wyszło zza chmur. tempo nie było zachwycajace, dystans 41.6 km. druga trasa to trening szybkości, udało sie z czasem 00:58:11, także bez rewelacji, ale w normie, wiatr wiał z niekorzystnego kierunku, cały czas jechałem na kadencji 90<, powoli zaczynam sie do tak szybkiego krecenia przywzwyczajać, ale na dłuższe wypady chyba odpada, mecze sie szybciej, ale i srednia na trasie wieksza. trzeci wyjazd to zeby dobic do setki no i sie zmeczyc. trasa: byczyna > borek > łubnice > wojcin > boleslawiec > chruścin > chruścin zamek > gola > byczyna.