Wpisy archiwalne w kategorii
baza: Wrocław
Dystans całkowity: | 19607.14 km (w terenie 2057.50 km; 10.49%) |
Czas w ruchu: | 753:44 |
Średnia prędkość: | 22.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.66 km/h |
Suma podjazdów: | 15478 m |
Liczba aktywności: | 802 |
Średnio na aktywność: | 24.45 km i 1h 11m |
Więcej statystyk |
takie tam
Czwartek, 7 lutego 2008 Kategoria cel: dojazd, bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 12.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:30 | km/h: | 24.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
takie tam - dojazdy
Blizanowice + z tygodnia
Sobota, 26 stycznia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 65.10 | Km teren: | 24.00 | Czas: | 03:02 | km/h: | 21.46 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Troszeczkę dzisiaj oszukuje bo to dzisiejsza wycieczka, jakieś 52 kilometry i przebieg z tygodnia, po sklepach troszeczkę jeździłem... w kazdym razie nic ciekawego, pogoda ladna, to pojechałem jak ostatnio na trestno i blizanowice, a potem roznymi szlakami i nie tylko przez lasy az do zabawnego mostu kolejowego, skad asfaltem wracałem spowrotem. ogolnie dzisiaj duzo letwiej sie jechalo w terenie niz ostatnio, po lodzie nie zostało sladu, a i blota nie bylo za duzo.
Blizanowice
Sobota, 12 stycznia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 56.00 | Km teren: | 25.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 24.35 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
trestno, blizanowice, polami, lasami, przez tory, kamienic wrocławski, i takie tam...
Najt rajd
Czwartek, 10 stycznia 2008 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 23.00 | Km teren: | 2.00 | Czas: | 01:02 | km/h: | 22.26 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
nic ciekawego, smiganie w ciemnosciach po wrocku, stwierdzam brak formy, świetna cieplutka noc, straszliwie sliskie chodniki [wypieprzyłem sie przy dwudziestu paru na godzine to jeszcze kilka metrow jechałem po lodzie] no i brak ludzi na ulicach po polnocy... sesja... zuo...
mam nadzieje ze skoro zaczalem przedsezonowe jazdy w styczniu to bedzie to kolejny rekordowy rok
mam nadzieje ze skoro zaczalem przedsezonowe jazdy w styczniu to bedzie to kolejny rekordowy rok
male zakupy, przejazd
Sobota, 8 grudnia 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 45.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:35 | km/h: | 17.42 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
male zakupy, przejazd po miescie, i to wszystko ze wzgledu na sloneczny dzien. przejazd po obrzezach wroclawia, ostatecznie wyjechalem zupelnie nie tam gdzie chcialem [na 8ce] i drastycznie musialem zmienic kierunek. nie mam pojecia jak dojechalem na niskie laki, a stamtad [skoro trafilem w znane mi rejony] pojechalem na miedzyrzecka, dalej opatowicka i przeskok przez odre, dalej po grobli, okrazajac calutka wyspe. tempo spacerowo, bo 8* to jednak nie lato.
Bez tytułu
Piątek, 16 listopada 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 8.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:24 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
zakupy
Poniedziałek, 12 listopada 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: less than 50
Km: | 7.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:18 | km/h: | 23.33 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
zakupy... całą kurtke i plecak sobie ublocilem... trzeba sie wreszcie nauczyc jeździc 12km/h albo zainwestować w porządne błotniki, bo te co mam niewiele dają...
WF, mokrość
Sobota, 10 listopada 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, dist: from 50 to 100
Km: | 67.00 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 03:10 | km/h: | 21.16 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
ostatni wf w tym semestrze. dzisiaj znanymi mi rejonami, a czasem nawet bardzo dobrze znanymi.
trasa:
Wrocław SWFiS -> Swojczyce -> Strachocin -> Wojnów -> Dobrzykowice -> Nadolice -> Chrząstawa -> Ligota Mała -> Piszkawa -> Oleśniczka -> Kątna -> Brzezie Łąka -> Pietrzykowice -> Śliwice -> Kiełczów -> Psie Pole no i powrót przeróżnymi drożkami ;-)
troche śniegiem popadało w Chrząstawie, gdzie udało mi się też wjechać (i przejechać) do kałuzy głebokiej że mi wózek zanurkował, poziom wody prawie na poziomie ośki ;-) i kostki od lewej nogi (prawa na górze na szczęście) był.
Ale ogolnie fajnie, tylko że mój okres rowerowania sie konczy, w tym roku i tak o miesiac dłużej niz zwykle jeździłem.
trasa:
Wrocław SWFiS -> Swojczyce -> Strachocin -> Wojnów -> Dobrzykowice -> Nadolice -> Chrząstawa -> Ligota Mała -> Piszkawa -> Oleśniczka -> Kątna -> Brzezie Łąka -> Pietrzykowice -> Śliwice -> Kiełczów -> Psie Pole no i powrót przeróżnymi drożkami ;-)
troche śniegiem popadało w Chrząstawie, gdzie udało mi się też wjechać (i przejechać) do kałuzy głebokiej że mi wózek zanurkował, poziom wody prawie na poziomie ośki ;-) i kostki od lewej nogi (prawa na górze na szczęście) był.
Ale ogolnie fajnie, tylko że mój okres rowerowania sie konczy, w tym roku i tak o miesiac dłużej niz zwykle jeździłem.
Nocny Rower
Wtorek, 30 października 2007 Kategoria bike: flavia, baza: Wrocław, cel: bez celu, dist: less than 50
Km: | 15.00 | Km teren: | 14.00 | Czas: | 00:45 | km/h: | 20.00 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj pierwszy raz nocny rower po wrocławiu w moim wykonaniu.
Wyjechałem z Wittiga o 22:50, było już ciemno, a właściwie, niecałkiemdziennie. Jasna noc w dodatku oświetlona światłami miasta. Ruszyłem stałym kursem, przez park na groble. Potem cały czas trzymałem się już grobli. Objechałem w ten sposób stałą trase wokół wyspy po raz pierwszy w tym roku akademickim i po raz pierwszy po ciemku. Lampka bardziej przeszkadza niz pomaga w takich warunkach, ale chciałem też być widoczny, a nie tylko widzieć. W sumie niepotrzebnie, tylko 2óch pieszych po drodze minąłem, a przez zapalne światło nie zauważyłem wielgachnego drąga leżącego w poprzeg ścieżki, która momentami była ledwo widoczna pod zwałami liści.
Do nastepnego. Pozdrower.
Wyjechałem z Wittiga o 22:50, było już ciemno, a właściwie, niecałkiemdziennie. Jasna noc w dodatku oświetlona światłami miasta. Ruszyłem stałym kursem, przez park na groble. Potem cały czas trzymałem się już grobli. Objechałem w ten sposób stałą trase wokół wyspy po raz pierwszy w tym roku akademickim i po raz pierwszy po ciemku. Lampka bardziej przeszkadza niz pomaga w takich warunkach, ale chciałem też być widoczny, a nie tylko widzieć. W sumie niepotrzebnie, tylko 2óch pieszych po drodze minąłem, a przez zapalne światło nie zauważyłem wielgachnego drąga leżącego w poprzeg ścieżki, która momentami była ledwo widoczna pod zwałami liści.
Do nastepnego. Pozdrower.
po miescie
Poniedziałek, 22 października 2007 Kategoria baza: Wrocław, bike: flavia, dist: less than 50
Km: | 17.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 00:55 | km/h: | 18.55 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: fernando | Aktywność: Jazda na rowerze |
po miescie, nic specjalnego