na rowerze jeździ bAdaśblog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(10)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy badas.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w kategorii

baza: Wrocław

Dystans całkowity:19607.14 km (w terenie 2057.50 km; 10.49%)
Czas w ruchu:753:44
Średnia prędkość:22.87 km/h
Maksymalna prędkość:72.66 km/h
Suma podjazdów:15478 m
Liczba aktywności:802
Średnio na aktywność:24.45 km i 1h 11m
Więcej statystyk

praca

Środa, 18 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 15.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: oldsmobile Aktywność: Jazda na rowerze

detoks

Środa, 18 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: bez celu, dist: less than 50
Km: 29.65 Km teren: 10.00 Czas: 01:08 km/h: 26.16
Pr. maks.: 43.82 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze
Wieczorkiem, po pracy, jazda w promieniach zachodzącego Słońca i sprint na chate kiedy już zaszło, bo świateł nadal nie kupiłem a stare są poobrywane, pokradzione i popsujane...

Zdecydowanie dobrze mi to zrobiło, głowa przestała boleć, wróciłem rześki i wypoczęty mimo ciężkiego dnia w robocie.

Jako teren wpisałem wały, nie powinno być go aż tyle, ale na slickach 1.2" to nawet bruk i dziurawe drogi powinienem w teren wliczać, no to sobie bonusa dodałem. Średnia by wpadła całkiem niezła, bo mi dzisiaj nogi podawały, ale sobie trochę odpuściłem na początku i jechałem powolutku, zresztą to miał być relaksik a nie gonitwa, więc na średnią nie jechałem tylko na czas, żeby przed ciemnościami wrócić.

tak ło

Wtorek, 17 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 8.49 Km teren: 0.00 Czas: 00:26 km/h: 19.59
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze

praca

Poniedziałek, 16 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: oldsmobile Aktywność: Jazda na rowerze

work

Środa, 11 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 17.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: oldsmobile Aktywność: Jazda na rowerze
Laaaaaato przyszło. Wyśmienicie by się dzisiaj na orzele napierniczało, ale niestety nie ma czasu, trzeba naginać z magisterką, żeby choćby chwilkę pojuwenaliować.

zakupiaście

Środa, 11 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 8.30 Km teren: 0.00 Czas: 00:23 km/h: 21.65
Pr. maks.: 42.35 Temperatura: 27.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze
Rajd w rynek w celu nabycia nowego telefonu. Po co? nie mam pojęcia, może chcę poszpanować nową zabawką, albo po prostu mam za dużo czasu wolnego i chcę się pobawić telefonem zamiast zajmować tym czym powinienem... Albo dlatego, że mówię wszystkim że zmienię telefon już od pół roku... a nie tak od pięciu lat, więc przyszła ta chwila że to zrobiłem. Akurat wypłata wczoraj wpłynęła, za dużo forsy na koncie kusiłoby żeby przepić w juwenalia xD Teraz jestem bezpieczny, nie mam za co pić a do tego muszę uważać żeby nie potłuc, nie utopić albo po prostu nie zgubić telefonu.

W rynku zagadałem do rikszaszy. Ponoć nie ma wolnych etatów a z zajęcia da się wyżyć. Za przejażdżkę dookoła rynku liczą sobie 5 ZETA!! Masakra, nic tylko skonstruować konkurencyjną rikszę i naginać za 5 zeta spore kilometry. Byłby trening niezły a do tego coś by można zarobić... Niestety na taki pomysł pany rikszorowerzyści powiedzieli, że przed konkurencją broni ich cygańska mafia... Więc najpierw trzeba by zorganizować sobie konkurencyjną cygańską mafię. Niestety haraczu nie mogę oddać, bo jeśli ceny obniżę żeby więcej ludzi wozić to mi nie wystarczy potem na isostar i snickersy żeby jeździć... A trzeba będzie i w jakieś białko, np twarożek z biedronki zainwestować żeby masy nabrać ;-)

WAŁy

Wtorek, 10 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: bez celu, dist: less than 50
Km: 37.52 Km teren: 15.00 Czas: 01:42 km/h: 22.07
Pr. maks.: 47.10 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze

wyklad nsn

Poniedziałek, 9 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: olds, cel: dojazd, dist: less than 50
Km: 12.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: oldsmobile Aktywność: Jazda na rowerze

ot tak

Niedziela, 8 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: bez celu, dist: less than 50
Km: 25.69 Km teren: 1.00 Czas: 00:57 km/h: 27.04
Pr. maks.: 46.23 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś odmóżdżenie sięgnęło zenitu. Jednak jak na złość około 17 zaczęło mi się dobrze pisać. Wytrwałem w tym pisaniowym amoku aż do 18:40. Stwierdziłem, że trzeba pare kaemów wykręcić, bo inaczej być nie może. Trasa badziewna, nie mogę opracować nowej 30km trasy asfaltowej do napierdzielania. Dzisiaj wpadłem w tragicznej jakości asfalty, kończące się asfalty i bruk. Ten sam bruk na który wpadałem kilkukrotnie w zeszłym roku. To tylko potwierdza odmóżdżenie, skoro nawet nie pamiętam tras które powinienem szerokim łukiem omijać.

Rower nadal w stanie agonalnym. Przednie koło wydaje się, że lada dzień piasta wybuchnie, przetrą ją kulki albo jaki czort. Raczej nie warto tego dziadostwa wymieniać, zajade i kupuje mavic crossmax, w każdym razie coś lżejszego, bo co prawda od skakania nie potrafię się powstrzymać, ale zakupiłem sobie klucz do szprych za 39 zeta z park toola xD To sobie będę centrował, nie!

Nie jestem w stanie powtórzyć trasy jaką jechałem, ale to nic godnego uwagi. Jedyne po co bym ją zapisał to żeby inni wiedzieli czego unikać... No ale nie chce mi się głowić i szukać po mapach. W każdym razie pierwsze 10km w czasie 21:30 (3 postoje na światłach więc w sumie nie najgorzej). Troche mnie to zdenerwowało i kolejne 10km poszło w 19:30. Na 21 km wpadłem w korek i przeciskałem się środkiem drogi w stronę dk8. Na dk8 nie chciało mi się już jechać, bo średnia i jazda przez miasto odebrały mi chęć do jazdy. Gdybym tak szybko do miasta nie dotarł (starałem się przedłużyć, ale nie wyszło) to pewnie udało by sie wykręcić 30km w mniej niż godzine, szału by nie było, ale pogoda była wyśmienita, prawie bezwietrznie a i temperatura dopisywała. Trzeba by się zmierzyć z czymś porównywalnym. Jak tylko magisterke skończę to muszę wpaść na bazę na szybką 30. Jeśli uda się poniżej 57 wykręcić to znaczy że mogę jeździć, jak nie, to dupa ze mnie i muszę iść do kościoła dać na tacę w intencji poprawy formy.

aszfalt

Sobota, 7 maja 2011 Kategoria baza: Wrocław, bike: elnino, cel: bez celu, dist: less than 50
Km: 44.70 Km teren: 2.00 Czas: 01:40 km/h: 26.82
Pr. maks.: 53.33 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: orzeł7 Aktywność: Jazda na rowerze
Po kolejnym dniu spędzonym nad pracą magisterską trzeba było odratować jakoś resztki mózgu, które się nie rozpuściły. Chłodzenie wiatrem podczas jazdy jest dość skuteczne, wiec właśnie tą metodę wybrałem.

Trasa niezbyt ciekawa, jakoś na Brochów, potem jakoś na Świętą Katarzyna, Turów i pod autosztradą ze 2 razy... Asfaltowa nuda, takie kręcenie dla kręcenia, żeby krew pokrążyła troszkę.

Ogólnie przednie koło orzeła pada. Piasta mówi, że nie pociągnie za wiele. Stery też do wymiany. Coś też czuję, że przednia opona będzie chciała wybuchnąć, bo się wybrzuszać zaczyna, znaczy druty jej strzeliły i pewnie się już tylko na gumie trzyma. Support skrzeczy, ale tak co jakiś czas miał, kręci się dobrze. Napęd trzeba przeczyścić ale mi się strasznie nie chce... Z tyłu pare razy łańcuch przeskoczył, ale to pewnie wina przerzutki, a dokładnie to zestawu linki, manetki i przerzutka... trzeba by całość co tydzień na błysk czyścić i smarować żeby jako tako to działało... Chyba czas się na SRAMa przerzucić, bo ceny szimano są tak wywindowane, że stracili jedyną zaletę jaką była niska cena.

Zobaczymy jak pójdzie pisanie magisterki dzisiaj (piszę wpis w niedziele). Jak będzie dobrze i się parę stron uda wytworzyć to może się wcześniej wyskoczy i wreszcie 50km przebije, bo to już jest szczyt szczytów co się w tym roku dzieje. Forma ujemna, dystans zerowy...

kategorie bloga

Moje rowery

blurej 8969 km
fernando 26960 km
koza 274 km
oldsmobile 3387 km
czerwony 6919 km
kuota 1075 km
orzeł7 14017 km

szukaj

archiwum